
Wiedźmy
wg Szekspira

-
"Wiedźmy" proj. Plankton.tv
-
"Wiedźmy" fot. Paweł Nowosławski
-
"Wiedźmy" fot. Paweł Nowosławski
-
"Wiedźmy" fot. Paweł Nowosławski
-
"Wiedźmy" fot. Paweł Nowosławski
-
"Wiedźmy" fot. Paweł Nowosławski
-
"Wiedźmy" fot. Paweł Nowosławski
-
"Wiedźmy" fot. Paweł Nowosławski
-
W skrócie

Wiedźmy
- SCENARIUSZ I REŻYSERIA: Krzysztof Jasiński
- SCENOGRAFIA: Justyna Łagowska
- MUZYKA: Piotr Grząślewicz, Marcin Hilarowicz
- ANIMACJE: Plankton / Paweł Czapla, Krzysztof Urbański
- TŁUMACZENIE: Stanisław Barańczak
Ceny biletów:
strefa I - 100 zł
strefa II - 70 zł
O spektaklu
Po inscenizacjach „Hamleta” (w 2000 i 2012 roku) oraz „Króla Leara” (w 2010 roku) Krzysztof Jasiński wraca do twórczości Szekspira. Scenariusz nowego spektaklu zbudowany jest tym razem na motywach Szekspirowskich dramatów, które łączą postacie tajemniczych tytułowych wiedźm. W takiej perspektywie, obejmującej teksty jednego poety, widoczne jest zainteresowanie ideą wędrówki dusz. W nowym odczytaniu Szekspira odkryciem stają się inkarnacje literackiego bohatera, który powraca na kartach kolejnych dramatów – odmieniony, obarczony uczynkami poprzedniego życia. W innym ciele, pod innym imieniem, odgrywa kolejną rolę w niekończącym się ciągu żywotów. K. Jasiński śledzi te „żywoty wielokrotne” Szekspirowskich postaci, dostrzegając wpisaną w nie koncepcję ludzkiego losu – predestynacji. W teatrze, niczym w magicznym kotle czarownicy, losy bohaterów mieszają się, oni sami przechodzą szereg przeobrażeń, by ukazać się na scenie w kolejnych wcieleniach. Idea transformacji zakłada ruch ku coraz doskonalszemu wcieleniu dobra – lub zła. Zagadką pozostaje, który z bohaterów Szekspira wędruje ku ideałowi dobra, a który podąża w zupełnie odwrotną stronę. Gdy jednak w kotle mieszają wiedźmy, niczego nie można być pewnym…
„Lady Mackbeth to jest ta sama Julia (z „Romea i Julii”), ale po ślubie”. Żartobliwy komentarz Janiny Ipohorskiej streszcza pomysł inscenizatorów „Wiedźm” - postaci ze sztuk Szekspira to wciąż ci sami bohaterowie, powracający na kartach kolejnych dramatów jak boomerangi, w odmiennych wersjach, różnych wcieleniach: Lear i Prospero, Desdemona i Anna, Hamlet i Romeo, Ryszard III i Otello.
W widowisku STU nie może zabraknąć magii, tak mocno obecnej u Szekspira. Na jeden wieczór scena zmieni się we wrzosowisko w noc pełni księżycowej. Tytułowe wiedźmy zlatują się tu, by rozpocząć swe harce. Muzyka i hipnotyzujące projekcje na chwilę przenoszą w inną przestrzeń, urzekającą i niebezpieczną.
Fantastycznym elementem spektaklu, będącego esencją inspiracji Szekspirowskich, są animacje, świetnie skonstruowane przez studio Plankton. Oprócz projekcji bohaterów, na ścianie widzimy Julię, stojącą na balkonie z zieloną poduszką w dłoniach, która potem materializuje się na scenie, w chwili zaś, w której Makbet dokonuje mordu, na deski teatralne „wylewa" się strumień krwi. Projekcje księżyca, gwiazd, gra świateł... kiedy męskie wiedźmy płyną podczas sztormu po morzu to i widzimy, i czujemy ten chłód wiatru, te rozszalałe fale.
Monika Sobieraj, Wiedźmy czarują, „Dziennik Teatralny Kraków”,13.03.2018, [online] http://www.dziennikteatralny.pl/artykuly/wiedzmy-czaruja.html,
Ceny
Ceny biletów:
strefa I - 100 zł
strefa II - 70 zł